Translate

środa, 7 maja 2014

rozdział 45

- Hazz naprawdę nie musisz.
- ja chcę. - złączył nasze usta. przez przypadek uderzyłam go brodą. zaśmiał się.
- auć.. - złapał moje ręce.
- jak chcesz misiu.
- zaczekajmy.
- nie ma na co. - pogłaskał mnie po policzku i zatopił się w papierach. 
* oczami Harrego*
* dwa tygodnie później*
- kochanie chciałbym porozmawiać. - ostatnio była jakaś cicha.
- tak? - przetarła opuchnięte oczy. przyjrzałem się jej uważnie.
- coś się stało? - posadziłem ją sobie na kolanach 
-  nie. - uciekała wzrokiem.
- na pewno?
- tak. - pogłaskałem ją po udzie.
- to się uśmiechnij. - delikatnie uniosła kąciki ust, po czym nagle wybuchnęła płaczem. wtulała się w moją szyję. głaskałem ją po plecach.- cichutko.. 
- no.. n-n.. ja..  - to nie był dobry moment na wyjaśnienia.
- spokojnie.  - wzięła głęboki wdech. i popatrzyła na mnie. otarłem jej łzy. - kocham cię.
- w-wiem. - jęknęła
- wszystko jest dobrze.
-n-nie. - znowu załkała. ukryłem twarz w dłoniach.
- kochanie.. powiesz o co chodzi? -  wyszła z pokoju. cudownie. oparłem kark o fotel i zamknąłem oczy. czemu ona musi być taka zamknięta w sobie. myślałem o tym co mogło nią tak wstrząsnąć. byłem pewien, zajebie temu, kto jej zrobił krzywdę.
- halo? - odebrałem telefon.
- ekhmm.. 
- tak? - powtórzyłem zirytowany.
- Harry?
- tak.
- tu Nina.. mogłabym porozmawiać z Rose?
- nie.. bardzo. - usłyszałem jej płacz z góry.
- co się stało?
- no właśnie nie wiem. - zmarszczyłem czoło.
- w każdym razie Niall chciał żebyś do niego wpadł. - szepnęła zmieszana.
- okej. - uciąłem. rozłączyłem się i odłożyłem komórkę. cholera. - Rosi.. czy ty mi powiesz co się stało. - pobiegłem do sypialni.
- nie. - zakryła się poduszką. ująłem jej twarz w dłonie.
- powiedz słońce. - patrzyła w bok. - Rosaline!
- nie krzycz. - jęknęła. spojrzałem na nią groźnie. podała mi jakiś przedmiot. odłożyłem go. - widziałeś?
- co? - wskazała palcem. moje serce stanęło. trzymałem to w drżących dłoniach. nie mogłem ochłonąć.  - j-jesteś w c-ciąży? - wpadła w moje ramiona. cała się trzęsła.
/Stylesowa

3 komentarze:

  1. o ja. :(
    malutka Darcy. ale, żeby sie nie urodziła za szybko :( biedna Rosi i Hazz

    OdpowiedzUsuń
  2. Rosi jest w ciazy? jejku :(( oby tym razem wszystko bylo dobrze

    OdpowiedzUsuń